Maraton maturzysty ;)

Nie nie nie nie...
Kurcze egzaminy dzień za dniem!
Już nie mam siły, błagam, proszę, nalegam na chociaż jeden dzień przerwy..
Dziś zakończyły się pisemne egzaminy i najgorsze czeka mnie jutro.
POLSKI USTNY, nienawidzę gadać, nie jestem gadułą i raczej skracam moje wypowiedzi jak
tylko mogę gdy tylko jestem przy tablicy..
Heh.. zobaczymy jutro, najgorsze jest to że nie ruszyłam dupy i nie umiem tego na pamięć tylko czasem nawijam swoimi słowami, po prostu tragedia czasami bo jak się zestresuje to będzie horror.
Nie pisze dłużo, ide zjeść kopiko i napić się pepsi

Narka ;**

Twarda. nie

I tak właśnie nastał dziwny czas, 

uświadomiłam sobie że jestem słaba.

Strasznie się na wszystko denerwuje bo jest tak naprawdę bezsilna histeria,

ale prawda jest taka że jeśli masz cel, ustalisz sobie że tego właśnie pragniesz to 

masz wtedy przewagę nad ślepym losem który chce cię wytrącić z równowagi 

i nad ludźmi którzy jak wiadomo (jak każdy z nas) pragną szczęścia lecz czasem 

niestety nie wiedzą co jest dla ciebie dobre.

Nie chce podejmować decyzji co mam robić w przyszłości,

bo nie wiem i nie jestem na to gotowa. 

Tylko że trzeba to zrobić i niestety bez tego celu zgine. 

;)

Świr.

No to BUM!
Kurcze robie tą prace maturalną, testy z majcy i nie ma na nic czasu.
Musze kupić białą bluzke ojj.. bo w piątek zakończenie roku.
Dziś do szkoły ide tylko na jedną lekcje na biologie,
bo ma nam oddać matury próbne (ciekawe jaki wynik ;/) pomijając że w ogóle się nie ucze biol a chce zdawać rozszerzoną to pisze to na totalnego czuja xD
Najwyżej za rok dozdaje XD haha.
To będzie moja OSTATNIA lekcja w szkole. OSTATNIA!
Nie, nie, nie.. to jest coś niesamowitego,
jak miałam dość tej zakichanej szkoły tak teraz mi przykro.

Jutro na pielgrzymkę haahahahaha do Częstochowy ;D będziemy się modlić o zdanie matury
(żeby to coś pomogło xd)

JEJUUU... Jakoś tak mi przykro. ;)

Bez sił.

Kroisz me serce na kawałki,

Proszę, błagam, przestań..

Nie wytrzymam już dłużej, nie dam rady ukoić tego bólu

Tej rany ciągle od nowa sączącej gorycz, tęsknotę i  wściekłość.

Czuje zło przepływające przeze mnie, wielkie zło.

Od koniuszków palców, od stóp do głowy, od ciebie do mnie.

Bezsilność, już nie mam siły mówić, robić a nawet cierpieć.

Siedzę, spoglądam na ścianę przede mną, widze tylko zieleń tapety,

Czuje zaduch ciepłego powietrza rozgrzanego wiosennym słońcem,

 i łzy spływające po policzkach, są takie mokre, takie nieprzyjazne, męczące i nawet nudzące trochę,

 nie panuje już nad nimi,

Nie mogę już panować nad niczym, nad uczuciami, ciałem i rozumem.

Czy to ma sens? … Chyba nie.

;*

Kiedy to się skończy?

Ojjj.. Trochę ostatnio nie wytrzymuje nerwowo..
Niby tam pije neospazmine ale czy to coś daje? Nie czuje polepszenia.
Wczoraj poszłam biegać i było na prawdę miło z Zuzią,
tak się wyładowałam i ogólnie SPORT TO ZDROWIE, nie? ;>


















Pa ;)

Nareszcie!!!
Już nie mogłam się doczekać wiosny..
Słońce ciepło,
wszystko idzie ku dobremu <3
Jedna strona pracy maturalnej napisana, jeszcze tylko zostały 4 ;)
No żyć nie umierać.

Byłam na badaniach bo mnie serduszko boli ;(
Ale to chyba od stresu, za bardzo się denerwuje wszystkim.
Żeby doczekać do czerwca.
Byłam nawet w środe na działce, odstresowałam się,
jednak w najtrudniejszych chwilach natura to zbawienie dla mnie <3

Aaaa zresztą czy coś jest ważne?
Nie, tylko to żeby czuć się szczęśliwym a wtedy i ludzie naokoło tacy będą.
Uff.. to lece do szkoły xD
Narkaaa ;*

Hooo ;)

Siema ;)
Matura coraz bliżej! Ale zajebiście już się nie moge doczekać <3
a tak serio to mam taką spine jakiej dawno nie miałam.
xD

Słonecznie sie zrobiło, bardzooo ładnie ;DD
Już nie chodze prawie do szkoły bo po co,
wczoraj wykorzystałam czas bardzo pożytecznie
bo zmiast do szkoły pojechałam na stadion i kupiłam
nowy szaliczek <33 Bo ten stary to już jest na praaawde stary.
Teraz można kontynuować meczowanie ;D

Kurde.
Nie chce mi sie uczyć,
nie chce mi sie NIC ;)
Jeszcze nie mam zrobionej prezentacji maturalnej z polskiego ;o
Wypadało by sie chyba brać
hahaha xD


UCZING -.-


Nara ;**

Już po walentynkach ;)
No cóż było..
Kiedyś wyobrażałam sobie miłość,
prostą,
piękną,
i wieczną.
Teraz wiem że jest bardzo trudna, czasami piękna a czasami okrutna,
co do wieczności.. to nie wiem ;)
Ale wiem jedno że bez niego nie mogłabym być.

FASTER! FASTER!! FASTER!!!

Lece, biegnę, śpieszę się.
Za czym?
Za tym żeby nadążyć, żeby dorównać, żeby nie odpaść.
Żeby być takim... jak każdy.
Czy to jest logiczne?
Może nie.. To dlaczego do cholery wszyscy tak robimy?

Kiedyś bardzo bliska mi osoba powiedziała: Najważniejsze jest dążenie do celu,
jeśli już go osiągniesz to nie jesteś już taka szczęśliwa jak byłaś ;)
Nie wiem czy to jest prawda,
nie wiem.
Ale jedno wiem na pewno, za nic w świecie nie zamieniłabym moich bliskich.
Jak sobie czasami pomyśle ile im zawdzięczam..
I jakie mam szczęście że akurat znalazłam się pośród nich,
to ogarnia mnie strach i myślę "Co by było gdybym jednak ich nie spotkała?"
Byłabym całkiem inną osobą,
może lepszą, może gorszą..


Czy to ma sens? Kochamy, cierpimy, cieszymy się, wkurzamy, jesteśmy najszczęśliwsi na świecie.
To wszystko przez te same osoby. Mimo że nigdy nie było idealnie i mam wiele oporów, lęków
i dziwactw przez właśnie nich to i tak straszliwie nie chce ich ani stracić ani ranić.


Dobra dosyć tego ;)

Zrobiłam jak wracałam z siłki ;)

http://www.youtube.com/watch?v=a_hptUCFuv4
Ta piosenka to jest cud <333
Bardzo smutna i z ogromnym sensem.




Dobranoc ;)

"Tysiąc osób wyjedzie,

tysiąc osób nie wróci,

tysiąc osób ma sposób,

ty nie musisz nic mówić,

Pomyśl o wczoraj,

dziś jutro może nie być nic 

i niech twoje serce pęka jeśli nie pamiętasz ich."

Eldo-Twarze

Nie wiem co mam robić, gdzie iść... 

"Jesteś beznadziejna" - Chce zapomnieć, chce odejść, chce już nigdy nie usłyszeć tych słów.

Kolejne łzy, kolejny przepłakany pełen bólu wieczór, 

kolejny krok w tą bezsensowną pustynie ciemności łez i cierpienia.

chce szlunia ;((( 

Kim jesteś?

Jesteś prawdą czy złudzeniem?
Emocją czy wspomnienie?
Pieszczotą czy zachcianką?
Kochankiem czy wybrankiem?
Ucieczką czy ostoją?
Odrębnością czy całością?
Istnieniem czy zniszczeniem?
Wolnością czy samotnością?
Głupkiem czy dupkiem?
Miłością czy zazdrością?
Radością czy smutkiem?
Cierpieniem czy marzeniem?
Odległością czy bliskością?
Koszmarem czy czarem?
Pożądaniem czy umiłowaniem?
Życiem czy śmiercią?

<3

Wiosno przybywaj ;)

Jakie to życie jest śmiszne xD
Chciałam iść pierwszy raz na sanki od wielu lat (oczywiście wieczorem itd) aaa tu stopniał śnieg i po snakach
Ale to nic, można przeżyć..
Jak wyszłam dziś ze szkoły i poczułam to powietrze wiosenne, to wszystko mi zrekompensowało ;)
Czułam sie taka szczęśliwa i pełna życia,
nareszcie po tych wszystkich śniegach, lodach..
Aż nie możemy się już z dziewczynami doczekać kiedy będą mecze! <33

Ehh... Masakra

Czas na zmiany w swoim życiu,
Musze nareszcie zdać na to prawko! Już będzie 3-cia próba ale muszę dać rade i dam ;D
Chciałabym też iść na siłke, przez tą zime się w ogóle nie ruszałam i trzeba się za siebie wziąć ;)

Maseczka z drożdży - DOSKONAŁA
1/4 drożdży (spożywczych), odrobinka wody (mleka)
 rozmieszać żeby powstała kremowa masa.

I GOTOWE! ;D

Nałożyć na umytą twarz i zmyć po 20 min.
Stosowanie kilka razy w tygodniu i widać efekty.

Działa gojąco, nawilżająco, i bardzo wygładza buzie nawet po pierwszym zastosowaniu!
Na problemy z trądzikiem- jest idealna!!!!

Zapach jest nie zachęcający, można wręcz powiedzieć że to bardzo bardzo duży i jedyny
minus tej maseczki..
Maseczka ta jest bardzo bardzo skuteczna i bardzo tania..
Poleciła mi ją kosmetyczka ale też można znaleźć przepis w necie :D

Idę już bo bardzo dużo pracy mnie czeka na jutro ;)
Paaaa ;*

po prostu Wszystko

Dzień zwykły,
padał śnieg, byłam pierwszy dzień w szkole ;( Tak.. Kraków skończył ferie.
Później poszłam z chłopakiem <3 do kfc i spotkaliśmy sie z dziewczynami
Czyli dzień jak co dzień, bardzo miły bo spędzony w gronie najukochańszych osób ;)

Ale jak siadam wieczorem sama w pokoju zalewają mnie myśli..
Przestaje liczyć się to co było  w dzień i to co będzie...
Nic się nie liczy tylko ja i muzyka ;)

Zeus - Hipotermia

Bardzo bardzo smutne i życiowe.. niestety

David Guetta - Just one last time
<33
Znamy? ;>

Idę się uczyć Wosu i sejmie o senacie, czyż to nie cudowne? Dobraaa.. wiem że męczarnia.

Bye ;**

To już jest konieccc nie ma już nic jesteśmy wolni możemy iść na netaaa!

Hłe hłe hłe xD 4 miechy mnie tu nie było...
cztery...
cztery!
CZTERY!!!!
Masakra.
Przerwa techniczna była, i net w komórce tylko aaa to mi nie odpowiada kompletnie do dodawania czegokolwiek..

Ciesze się niezmiernie że jestem ;)
Dobra nie ma czasu do stracenia zapodawać muze ;)

http://www.youtube.com/watch?v=QV0xSN46Pn4
Czyż to nie piękneeee? <33 Pitbull

Heh nie mam co już pisać bo się odzwyczaiłam xD