Więc co tu dużo mówić, było zajebiście jak już pisałam w poprzedniej notce ;)
Nie będę opisywać ludzi, bo nie chce nikogo zranić ani skompromitować choć czasem było ostrooo,
i dobrze bo jak by było nudno to... nie, nie było by fajnie XD
Od prawej : ja, Zuzanka, Aniuś (moje ulubione ukochane <3)
to co można zaobserwować to nie jest brudne tylko tak aparacik cyknął xDD
ale wyszłam, beznadziejnie xDD ale czasem trzeba się ukazać z kompromitującej strony xD
Zawieszone w czasie i przestrzeni xD
Ania i ja ;p
Ja z Małgosią ;DDOto ja z Zuzu ;D a obok nas.. hmmm... pan (zgorszone troche byłyśmy xDDD)
3 dni ale wystarczyło ;)
THE END
(jeśli ktoś przeraził się zdjęciami powyżej, przepraszam) xD