czwartek, 9 maja 2013

Maraton maturzysty ;)

Nie nie nie nie...
Kurcze egzaminy dzień za dniem!
Już nie mam siły, błagam, proszę, nalegam na chociaż jeden dzień przerwy..
Dziś zakończyły się pisemne egzaminy i najgorsze czeka mnie jutro.
POLSKI USTNY, nienawidzę gadać, nie jestem gadułą i raczej skracam moje wypowiedzi jak
tylko mogę gdy tylko jestem przy tablicy..
Heh.. zobaczymy jutro, najgorsze jest to że nie ruszyłam dupy i nie umiem tego na pamięć tylko czasem nawijam swoimi słowami, po prostu tragedia czasami bo jak się zestresuje to będzie horror.
Nie pisze dłużo, ide zjeść kopiko i napić się pepsi

Narka ;**